W momencie pisanie tego artykułu oficjalny klient Dysku Google dla systemów linuksowych nie istnieje. W chwili obecnej istnieją dwa w miarę sensowne rozwiązania tego problemu: programy
InSync oraz
Grive.
Oba nie osiągnęły jeszcze statusu wersji stabilnych.
InSync w wersji dla linuksa jest w wersji beta, i dopóki nie osiągnie wersji stabilnej będzie bezpłatny, później jednak będzie trzeba zapłacić. Przygotowany z myślą o linuksach działających w środowisku graficznym.
Grive z założenia ma być otwarty i bezpłatny, a działa w środowisku konsolowym. Dla administratorów działających na
serwerowych wersjach linuksów, Grive może okazać się lepszym rozwiązaniem, gdy potrzeba zsynchronizować jakiś katalog z Google Drive. W moim przypadku ten program okazał się najbardziej idealny i dlatego opiszę co trzeba zrobić, aby poprawnie "hulał".
W chwili pisania tego artykułu (wersja Grive 0.3.0) Grive synchronizuje katalogi i pliki w obie strony, nie obsługuje jednak dokumentów Google'owskich. Jak twierdzi autor programu Grive, nie jest to łatwe do zaimplementowania, a on sam nie potrzebuje takiej funkcjonalności i nie planuje jej wdrażania w przyszłości.
Wersja udostępniona na WebUpd8 PPA, według autora obsługuje Ubuntu w wersjach od 10.04 do 12.10. Więc zaczynamy.
Uruchamiamy następujące komendy w konsoli:
sudo add-apt-repository ppa:nilarimogard/webupd8
sudo apt-get update && sudo apt-get install grive
czyli dodajemy nowe repozytorium, odświeżamy je i
instalujemy. Teraz przechodzimy do katalogu, który chcemy synchronizować z Dyskiem Google'a (jeżeli jest taka to musimy go wcześniej utworzyć komendą mkdir) i uruchamiamy Grive komendą:
grive -a
Autoryzujemy dostęp dla aplikacji. Zobaczymy w terminalu adres URL który musimy skopiować do przeglądarki, gdzie zostaniemy zapytania o pozwolenie na dostęp programu Grive do Dysku Google. Zgadzamy się i wklejamy do konsoli otrzymany kod autoryzacji.
Grive nie robi niestety synchronizacji automatycznie, więc kiedy będziemy chcieli zsynchronizować nasze pliki musimy wejść do naszego katalogu i uruchomić komendę (już bez parametru -a)
grive
Możemy to zautomatyzować poprzez napisanie odpowiedniego skryptu i wrzuceniu go do crontaba, aby co określony czas się uruchamiał.